Jak bez problemu przejść drogę od ucznia/studenta do Specjalisty ds. Marketingu?
Gdy miałem 17 lat już wiedziałem, że będę chciał działać w marketingu. Nie wiedziałem jednak jak zacząć. Straciłem przez to ogrom czasu na uczeniu się nieprzydatnych rzeczy.
Jeśli Ty też marzysz o karierze w marketingu, byciu freelancerem czy otworzeniu swojego biznesu to właśnie dla Ciebie przygotowałem ten wpis.
Jest to droga, którą bym podążał, gdybym wciąż był uczniem.
1. Zrozum teorię
Zanim zanurzysz się w głębokie wody marketingu, zacznij od solidnych podstaw. Jest tego pełno pod ręką. Wystarczy, że zaczniesz czytać, słuchać i oglądać a Twoja wiedza bardzo szybko rozbuduje się o nowy punkt patrzenia. Poniżej znajdują się moje polecenia.
Książki:
Tajniki Warsztatu znanego Copywritera, Claude Hopkins
To jest Marketing, Seth Godin
Oglivy o reklamie w epoce cyfrowej, Miles Young
YouTube:
Przygody Przedsiębiorców (często poruszają temat marketingu)
Kursy:
Eduweb (jedna subskrypcja i masz dostęp do wszystkiego)
Newslettery:
Co ważne. Tu nie chodzi o rzucenie okiem na coś. Ty masz wejść w marketing jeszcze zanim cokolwiek zaczniesz robić. Oglądaj, co się da. Czyta,j co się da i myśl nad tym. Staraj się ułożyć to w swojej głowie.
2. Dołącz do społeczności
Dołączenie do społeczności pozwoli Ci być jeszcze bliżej praktyków. Rozmawiasz, pytasz, poznajesz ludzi.
Zapisując się na Digital Creators Newsletter, otrzymasz bilet do społeczności. Darmowa wiedza, networking i możliwości.
Sprawdź:
3. Zacznij praktykować na sobie
Najlepsze co możesz zrobić to zacząć budować swoją markę osobistą. W ten sposób wdrażasz wszystko, czego się uczysz i testujesz to na sobie. To po pierwsze. Po drugie budujesz swoje zasięgi i markę.
Bardzo łatwo możesz to robić:
Zacznij tworzyć treści na Instagramie / LinkedInie
Stwórz swojego bloga i pisz wpisy
Opcjonalnie uruchom newsletter
Twórz, szukaj, działaj.
Ja najwięcej się nauczyłem właśnie pisząc, dla samego siebie. Masz wtedy najwięcej chęci do ulepszania, wdrażania innowacji i kwestionowania.
Tak proste. Wymaga tylko chęci.
4. Projekty / Wolontariaty
Akurat ja tą drogą poszedłem i polecam Ci to samo.
Weź udział w olimpiadzie Zwolnieni z Teorii. Zbierasz zespół, realizujecie projekt społeczny, uczycie się zarządzania projektami i zdobywacie certyfikację.
Tak mi się to spodobało, że brałem udział 4 razy.
Jeśli nie masz takiej możliwości, to polecam zaangażować się w wolontariat, koła zainteresowań i inne aktywności. W takich miejscach często potrzeby jest ktoś kto “umie w social media”. Świetna praktyka na start.
5. Znajdź mentora lub mentorów
Nie chodzi tu o dosłownego człowieka, który będzie co Tydzień Ci doradzał. Nikt nie poświęci na Ciebie czasu. Mentorów szukaj w internecie. Ucz się z ich filmów, wpisów blogowych, webinarów.
Bądź blisko nich i staraj się nawiązywać z nimi relacje. Pytaj i staraj się zrozumieć ich wiedzę.
Nigdy nie mieliśmy łatwiejszego dostępu do mądrych ludzi. Wystarczy odezwać się do nich na instagramie. Często odpisują.
6. Nawiąż kontakty w branży
Obserwuje eventy branżowe. W różnych miastach popularne są np. spotkania Crash Mondays, na których za małą opłatą można posłuchać prelegentów, poznać fajnych ludzi i zakręcić się w środowisku branżowym.
7. Kształtuj swoją osobowość
Nie myśl tylko o skillach technicznych. Canva, Figma, Google Analytics itp. są ważne, ale w marketingu najważniejsze są skille miękkie.
Ucz się kreatywności i komunikacji. One Ci pomogą zrozumieć marketing.
8. Szukaj stażu / pierwszej pracy
Mając takie przygotowanie, możesz mierzyć dużo wyżej. Nie łap pierwszej lepszej pracy, ale też nie odmawiaj, gdy ktoś chce dać Ci darmowy staż. Wciąż… mało co umiesz i jesteś dla tej osoby kosztem. Praca przez 2-3 miesiąca w zamian za nauki to normalna sprawa.
Mając małą markę osobistą, bloga i certyfikaty możesz szukać pracy w fajnych miejscach. Przygotuj dobrą Cvkę (polecam szablony z Canvy). Zadbaj o estetykę, obejrzyj 1 czy 2 filmy na YT na temat tworzenia dobrego CV i uderzaj do fajnych firm.
Możesz próbować zaczepić także rekruterów przez LinkedIna, co spowoduje, że będziesz przed kolejką 🙂
Podsumowanie
Tyle zadań w rok wymaga zaangażowania i skupienia. Jednak uwierz… warto. Będziesz dużo dalej niż Twoi rówieśnicy.
Bycie proaktywnym w nastoletnich latach powoduje, że wyprzedzamy konkurencję i tym samym dostajemy najlepsze oferty.
Powodzenia!